Myślałem, że już o tym będę mógł spokojnie zapomnieć. Poproszono mnie o pomoc w przewiezieniu zwłok moich przyjaciół, których śmierci doświadczyłem. Niestety zagojone rany znów zaczęły lekko krwawić…
Ciężkie czasy
Przez ostatnie dni starałem się otrząsnąć z tego co się stało. Dotarłem do kościoła, gdzie zostałem ciepło przyjęty przez Ojca Iliuda. Dopóki nie pozbieram myśli jedyne co mi zostało to opłakiwanie zmarłych…
Czytaj dalej „Ciężkie czasy”